Od światła do światła
Od mroku do mroku
Wciąż wędrujemy tak każdego roku
Od chmury do ziemi od ziemi do chmury
Na chwilach obłoku…
Wędrujemy!
Choć nie wiemy dokąd zaprowadzi nas
Wędrujemy!
Ta wędrówka nim się czasu skończy czas
Wędrujemy!
W rytm historii, co historią wojen jest
Wędrujemy z gestu w gest…
Wędrujemy!
Ktoś się potknie, ktoś nie pójdzie dalej już…
Wędrujemy!
Kogoś chwyci nagle wierny anioł stróż…
Wędrujemy!
Aby odgryźć szczęściu chociaż jeden kęs
Wędrujemy z sensu w sens… z sensu w sens…
Po liściach jesieni
Tulipanach lata
Wciąż wędrujemy z sercem pełnym w kwiatach
Od wiosny do zimy od zimy do wiosny
Od świata do świata…
Wędrujemy!
Po przygodę jaką przygotował los
Wędrujemy!
Bo wędrować każe nam wewnętrzny głos!
Wędrujemy!
Niczym owce, chociaż wokół wilczy krąg…
Wędrujemy z rąk do rąk…
Wędrujemy!
Po planecie, która jak ziarenko jest
Wędrujemy!
We wszechświecie, który wciąż rozszerza się
Wędrujemy!
Po spełnienia pragnień tylko jeden łyk
Wędrujemy z krzyku w krzyk… z krzyku w krzyk…