Jak wodospadu rzeka rwąca
Jak wulkan o kosmicznej sile!
Kochać szalenie! I do końca!
Wszystkie nam dane w życiu chwile!
I w absurd świata nie uwierzyć,
Nicości wciąż przerywać stryczek!
A godność swoją godnie przeżyć…
W siniakach drugi mieć policzek.
Ref:
Pragnę już zawsze być tytanem
Czynów, co ślad miłości znaczą!
I patrzeć w oczy Twe nad ranem
Jak pełnią szczęścia na mnie patrzą.
I chciałbym móc z Tobą kochanie
Malutką cząstkę świata zmienić
Jego totalne zaplątanie
W zdarzenie dobre na tej ziemi.
Dla tych, co topią się w butelce
A nowy dzień jest świeżą męką,
Choć raz zawalczyć z Dzikim Sercem
Choć raz być niewidzialną ręką.
Wszyscy mogliśmy być wszystkimi
Któż z nas by wybrał właśnie siebie?
Wśród nas są tacy, co żywymi
Są wciąż o wodzie i o chlebie.